Kiedyś szedłem o szóstej rano…

Kiedyś szedłem o szóstej rano do apteki całodobowej po tantum verde. Była mgła, kropiło, latały wrony, zwała jak chuj, taka że już mnie muzyka wkurwiała, ale shuffle wylosowało ten utwór i był spoko. Zapadła mi mocno w pamięć ta chwila.

Przekorny umysł ludzki, zrobiłem sobie mały rytuał, przesłuchuję tę piosenkę za każdym razem, kiedy nieszczęśliwie zdarzy mi się zwała właśnie. Zaszło tak daleko, że nie jestem w stanie tego zdzierżyć na trzeźwo, bo robi mi się przykro i staję się rozdrażniony. Mogę sobie na zawołanie wywołać wrażenie zjazdu konkretnym utworem muzycznym. Schiza co

Tego Pawłow nie przewidział

#narkotykizawszespoko #ejmordo #rap #muzyka